Serce takie małe i wydaje się, że sił nie starczy w życiu naszym na te wszystkie wzruszenia, które nas na co dzień spotykają... A tu się okazuje, że nie tyko sił i serca starczy, ale zupełnie naturalnie się to wszystko w człowieku mieści. Tak po prostu. Julka i Jakub kokoszą się, pieszczą, zabawiają nieprzerwanie dnia każdego;, Julka głośno krzyczy jak widzi Kubusia, Jakub zanosi się śmiechem jak się razem bawią. Nie wiem miłość to, czy przyjaźń, ale po prostu łzy się cisną do oczu. Moje Ci One Te Skarby, Moje. Dobra, Twoje też Ojciec ;). PS. Czasem by się Człowiek tych Skarbów chętnie pozbył, bo dają popalić, ale to tylko czasem. A jak by je odsprzedał, to pewnie po godzinie już by musiał za 2 razy wyższą cenę odkupować, no bo jak tu teraz bez nich żyć?... Za późno, zakochanie nieodwracalne i dożywotnie. I tak to jak zwykle w życiu naszym, ambiwaletnie na każdym kroku ;).
|
Archives
October 2014
|